artykuł, Poradnik

Akceptacja- dobry kierunek

brak komentarzy
0
0

Ostatnio chodzi za mną ten temat: akceptacja. W zasadzie ilekroć rozmawiam z rodzicami i omawiamy sobie różne problemy, które dotykają nie tylko nasze dziec,i ale całe rodziny, to zawsze wychodzi w końcu wspólny mianownik tych wszystkich problemów: akceptacja. Lub raczej jej brak.

Tak naprawdę wielu rodziców mówi: ja przecież kocham swoje dziecko. Tylko że akceptacja, to coś innego niż miłość. Można kochać dziecko i się go wstydzić, można kochać i nie rozumieć.

„Ja go nie rozumiem”, „chciałabym, żeby umiał się zachować”, „chciałabym, żeby wychodził z pokoju”, „chciałabym, żeby chciał chodzić do szkoły”, „chciałbym, żeby przestał być agresywny”, „chciałabym, żeby nas słuchał”, „nie mam z nim/nią kontaktu”…itd itp. Brzmi znajomo?

Rozmawiając z dorosłymi Asami, czy czytając ich historie – a całkiem sporo można ich znaleźć w necie – większość (z tych które znam) miała zaburzone relacje z rodzicami. Inność sprawiała ból obu stronom. Czy przez brak miłości? Raczej nie.

Przecież to my, rodzice, przygotowujemy nasze dzieci do samodzielnego życia, to my uczymy je podstawowych zasad społecznych jak akcpetacja, tolerancja, czy poczucie własnej wartości itd. Skoro jednak sami nie potrafimy zaakceptować inności naszego dziecka często nawet siebie nie akceptujemy), to jak mamy mu wpoić poczucie własnej wartości, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach? Prawda jest bolesna, ale obnaża nasze własne niedociągnięcia. Nieprawdą jest, że to Twoja wina, że masz TAKIE dziecko (no właśnie, jakie?). Ale prawdą jest, że to Ty jesteś osobą, która jest za to dziecko odpowiedzialna.

Nasze dzieci z ZA różnią się od dzieci neurotypowych tylko tym, że mają inny system operacyjny. Tak samo chcą mieć znajomych, przeżywają dorastanie, zmagają sie z hormonami i buntują się jak to nastolatki. Każdego dziecka rodzic musi się nauczyć. Żaden psycholog za niego tego nie zrobi. Ani psychiatra. Mówię tu o dzieciach, które przy okazji ZA nie mają innych współistniejących zespołów/chorób, które powinny być leczone psychiatrycznie.

Inność stwarza problem dlatego, że w naszych głowach jest cała masa stereotypów i gdy ktoś zachowuje się inaczej, nie potrafimy tych stereotypów przeskoczyć i zapominamy, że można zdjąć je z oczu i spojrzeć inaczej. Czy to, ze dziecko jest agresywne wynika z tego, że jest złe? Nie ma złych dzieci. Agresja jest wyrazem przemocy, strachu. Coś się z dzieckiem dzieje. Być może trudniej nam to zrozumieć, ponieważ rekacje dziecka z ZA są często wg nas nieadekwatne do sytuacji. Co się wtedy dzieje, gdy dziecko jest agresywne? Boimy się, bo nie wiemy co zrobić. Warto jednak pamiętać, że agresja może wynikać z przebodźcowania, a małe dziecko nie będzie umiało wskazać nam właściwej przyczyny. Musimy wtedy zrobić analizę co się u niego zadziało lub mogło zadziać. Pamiętajmy też, że nasze dzieci są dosłowne. Być może ktoś powiedził coś, co tak negatywnie wpłynęło na dziecko. Z poczatku chodzimy jak po zaminowanym polu, ale z czasem naprawdę jest lepiej. Warto przeskoczyć nad histerią/agresją i zanim ukarzemy dziecko, samemu się uspokoić i zrobić analizę a potem spokojnie z dzieckiem porozmawiać i znaleźć razem z nim sposób na poradzenie sobie z tym, co wywołuje atak furii.

Ważne jest, żebysmy mówili naszemu dziecku również o naszych emocjach. Ono nie jest złośliwe z założenia, chociaż często rodzicom tak się wydaje. Dziecko skupia w ten sposób naszą uwagę. Możemy co prawda zbierać medale za cierpliwość, ale zaręczam, że warto ją ćwiczyć i z czasem efekty są rewelacyjne. Jeżeli dochodzi do awantury, słuchajmy, co krzyczy nasze dziecko, często w ten sposób można znaleźć klucz do jego instukcji obsługi. Warto też powiedzieć dziecku, że jesteśmy różni i powinniśmy mówić sobie co nas denerwuje, boli czy dotyka, bo bardzo trudno wpaść na to samemu. Że mimo różnic między nami kochamy je nad życie.

Dawajmy sobie prawo do złości, ale takie samo prawo trzeba dać dziecku. Można wspólnie ustalić granice tej złości, a właściwie kierunek: masz prawo być zły, powiedz mi o tym, ale mnie nie obrażaj. Ja również nie będę cię obrażać, jak się zdenerwuję. Nie rozmawiajmy o trudnych sprawach w dużych emocjach, ale powiedzmy, że te emocje własnie przeżywamy i lepiej będzie, jak wrócimy do rozmowy, jak one opadną, żeby rozmowa nie poszła w złym kierunku. Wyjaśniajmy różnice zdań – nie kładźmy się spać pokłóceni.

Cóż, kłótnie wcale nie są niczym złym – złość daje ujście emocjom, które również pojawią się w przyszłych związkach naszych dzieci – nauczmy je więc radzić sobie z nimi. Każdy przecież ma prawo mieć lepszy czy gorszy dzień. Tak bardzo boimy się o przyszłość naszych dzieci – dlaczego? Mamy najlepsze narzędzie, żeby je do tego przygotować: własny przykład, zdrowy sposób rozwiązywania konfliktów. To jest trudne, ale daje olbrzymią satysfakcję.

Jeżeli słowo „nie” jest wyzwalaczem furii, to starajmy się go nie używać. Dajmy dziecku dla odmiany wybór, zaproponujmy coś, co będzie alternatywą i dla nas i dla dziecka. Pozwoli to wszystkim wyjść z twarzą. Nie mówię tu absolutnie, że na wszystko mamy się zgadzać, ale starajmy się tłumaczyć dziecku nasze wybory tak, aby to zrozumiało i widziało korzyść również dla siebie. Mało tego, dając prawo do własnego zdania dziecku wychowamy człowieka pewnego siebie i silnego. Jeżeli chcemy, żeby dziecko nas szanowało, sami musimy je szanować. Czasem warto odpuścić, lub pojść na kompromis. Daje to argument w sytuacji, w której odpuścić nie możemy: ja się czasem naginam do ciebie, bo bardzo ci na czymś zależy, ale ty też nagnij się do mnie w tej ważnej dla mnie sprawie – będę za to wdzięczny, bo wiem, że masz inne zdanie. Oczywiście w różnym wieku ta rozmowa różnie wygląda.

Oczywiście: wybiórczość pokarmowa, nadwrażliwości – to są tematy, których nie przeskoczymy i dziecko się nie nagnie – więc nie spinajmy się. Pewnie rzeczy musimy przyjąć na klatę. Również to, że większość naszych dzieci nie zrobi niczego, czego nie będą rozumiały, lub co im nie przyniesie korzyści. Pamiętajmy o tym w tych naszych spięciach, bo to właśnie tak jest i już. Jeżeli wiemy, że w restauracji dziecko zje tylko pizze margheritę lub makaron bolognese, to chodźmy z nim w takie miejsce, gdzie można to zamówić. Nie namawiajmy na siłę na golonkę i polskie jadło i nie wstydźmy się powiedzieć o tym znajomym:)

Taki mam przed oczami obrazek: mój syn ma fobię do ludzi. Do tej pory nigdy jeszcze sam nie poszedł na zakupy, nawet loda sobie nie kupił. Na początku stosowałam bardzo głupią metodę: jak sam sobie nie kupisz, to nie zjesz (loda). Czy sobie kupił? Nigdy. Wolał nie zjeść. Kiedyś tego nie rozumiałam, on też nie wiedział za bardzo co jest nie tak i dlaczego go zmuszam. Kiedy ułożyłam sobie w głowie o co chodzi z ZA, powiedziałam mu, że ok, rozumiem, że jest to dla niego olbrzymi stres i chociaż nie wiem z czego on wynika, bo on sam nie wie, to nie będę go zmuszać. Akceptuję to. Po tych słowach jakby coś w nim pękło. Nie poszedł jeszcze sam, ale chodzi ze mną do sklepu i nosi mi zakupy. Wykłada na taśmę towar przy kasie. Ostatnio podał sam kasjerce kartę płatniczą. Nie boję się, bo wiem, że gdyby musiał, to by sobie poradził. Ale na razie nie musi, więc się powoli oswaja, w swoim rytmie i czasie. I nie obchodzi mnie, że ktoś się dziwi. Jak się dziwi to niech zapyta, to jego problem. Ja wiem tylko, że to jest tak, jakby mi ktoś kazał skoczyć na bungee. Taki sam stres.

Drodzy rodzice, akceptujmy się nawzajem w rodzinie, komunikujmy właściwie a będzie dobrze. Przeżyjemy szkołę, studia naszych dzieci i wszyscy będziemy szczęśliwi:).

 

 

 Drogi Użytkowniku,

Prosimy o kliknięcie przycisku „zgadzam się” poniżej tego komunikatu, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych (po 25 maja 2018 r.), zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług i funkcjonalności na stronie internetowej https://asperger-wsparcie.pl/ oraz jej podstronach, a także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Partnerów, w celu zapewnienia Tobie możliwości korzystania ze wszystkich funkcjonalności.

Jeżeli nie ukończyłeś 18 roku życia, o wyrażenie zgody poproś rodzica lub opiekuna prawnego.

Wyrażenie zgody  jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, a informację jak to zrobić znajdziesz klikając na ten link.

Twoje dane będziemy przetwarzać na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody w celu prawidłowej realizacji umowy, tj. udostępnienia Tobie treści i funkcjonalności na naszej stronie.

Wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych jest warunkiem korzystania przez Ciebie z usług i funkcjonalności na stronie na naszej stronie.  Jeżeli nie wyrażasz zgody, prosimy o kliknięcie przycisku „nie zgadzam się” poniżej i opuszczenie strony.

 

Jakie dane osobowe zbieramy?

W takcie korzystania przez Ciebie z naszej strony zbieramy dane zapisywane w plikach cookies (w tym Twoja lokalizacja, nr IP, czy rodzaj urządzenia z którego korzystasz), pozwalające na analizę Twojej aktywności na stronie. Ponadto, skorzystanie z niektórych funkcjonalności może wymagać podanie przez Ciebie adresu e-mail lub imienia i nazwiska.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorem Twoich danych osobowych będzie Grażyna Jopek z siedzibą w Oleśnicy, ul. Sikorskiego 1E/2, 56-400 Oleśnica (dalej: Usługodawca).

W jakich celach przetwarzamy Twoje dane?

Twoje dane osobowe będziemy przetwarzać w celach określonych w Polityce Prywatności, m.in. w celu:

  • dokonywania analiz i pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom, w tym poprzez narzędzia dostarczane przez Google,
  • dopasowania treści stron i ich tematyki, w tym tematyki ukazujących się materiałów do Twoich zainteresowań,
  • umożliwienia Ci wyminę informacji z innymi, zarejestrowanymi Użytkownikami, dzięki zakładce „FORUM”, dostanej pod adresem: https://asperger-wsparcie.pl/fora/

Komu możemy przekazać Twoje dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, w tym na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, np. świadczącym usługi przechowywania danych na serwerach, podwykonawcom naszych usług, Partnerom oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa. Dane o Twojej aktywności na stronie mogą być również zbierane przez naszych Partnerów.

Jakie są Twoje uprawnienia?

Informujemy, że przysługują Tobie w szczególności następujące prawa:

  • prawo do żądania dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania,
  • prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych,
  • prawo do wycofania zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych – co będzie skutkowało brakiem możliwości dalszego korzystania przez Ciebie z naszej strony i jej funkcjonalności,
  • prawo do przenoszenia danych,
  • prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Szczegółową informację na temat przysługujących Tobie praw znajdziesz klikając w ten link

Jak długo będziemy przechowywać Twoje dane?

Twoje dane będziemy przechowywać przez okres niezbędny do zapewnienia prawidłowego korzystania przez Ciebie z treści i funkcjonalności na naszej stronie, a także pozwalający nam na pomiary i analizę ruchu na stronie. Szczegółowe informacje znajdziesz klikając w ten link.